sobota, 28 grudnia 2013

1.


        Moje życie było całkiem niezłe. Wszystko układało mi się dobrze. Miałam chłopaka z którym byłam szczęśliwa, przyjaciół. Jednak coś się zmieniło kiedy pewnego dnia wróciłam do domu.
- Al, musimy pogadać. - powiedziała na wejściu moja mama
     Nie wiedziałam o co może jej chodzić. Oceny ?  Nie. Koniec roku się zbliżał jednak moje oceny nie były złe. Co prawda nie miałam być wzorowa, ale niewiele mi brakowało. Więc o co mogło jej chodzić. O mojego chłopaka się nigdy nie czepiała. Nie przeszkadzał jej on. Sądziła, że on opiekuje się mną. Hmm... szkoda, że nie znała całej prawdy. 
- Musisz coś wiedzieć. - ten początek nie wróżył już dobrej rozmowy. - Od przyszłego roku pójdziesz do najlepszego gimnazjum w całym Nowym Yorku. Wiem, że chciałaś iść do tej podmiejskiej szkoły, jednak myślę, że Spanish School jest lepszym wyjściem. - na mojej twarzy musiała zacząć malować się złość, ponieważ mama podeszła do mnie i mnie przytuliła. 
     Nie odpowiedziałam jej nic. Pobiegłam tylko do swojego pokoju i zaczęłam płakać w poduszkę. Jak oni mogli mi to teraz zrobić. Gimnazjum było w życiu nastolatka przełomem. Miałam pierwszego w życiu chłopaka. Chciałam razem z nim iść do jednego gimnazjum. Abyśmy byli blisko. Jednak nie. Oni musieli to popsuć. Ciekawe co powie na to moja przyjaciółka Agathe. Przecież ona była przekonana, że będziemy w jednej klasie. Nie wiem jak jej to powiem. W mojej głowie kłębiło się mnóstwo myśli. Zastanawiałam się jak będzie teraz wyglądało moje życie.
 ***
      W lipcu poinformowałam moją "przyjaciółkę" o tym, że idę do Spanish School. Okazało się, że Agathe nie wiele to obchodziło. Szybko znalazła sobie nową koleżankę z którą spędzała mnóstwo czasu i to właśnie z nią dzieliła się swoimi problemami. Mój chłopak natomiast był bardzo zrozpaczony. Jednak któregoś słonecznego dnia zrozumiałam, że nie czuję już nic do niego. Związek z nim mnie przytłaczał. Więc zrobiłam to, co było konieczne. Zerwała z nim. 
      Był on po tym na tyle zdesperowany, że zaczął wydzwaniać do mojego taty, aby ten przekonał mnie abym wróciła do niego. Kto by pomyślał, że w jednym miesiącu może się tyle wydarzyć. 
     Sierpień był również bogatym w nowe doświadczenia miesiącem. Moja znajoma zapoznała mnie z pewnym, na pierwszy rzut oka miłym, chłopakiem. Dość długi okres czasu pisałam z nim na gg oraz facebooku. Aż nadszedł ten czas, kiedy Aron zadał mi pytanie, które sprawiło, że moje życie w gimnazjum nabrało innych barw niż bym mogła przypuszczać. 
________________________________________________________
Jest to nowy blog, zupełnie inny niż poprzednie. Nie ma w nim nic o piłkarzach. Będzie to opis trzech lat spędzonych przez Alison w gimnazjum do którego nie chciała iść. Mam nadzieję, że będzie ktoś chciał to czytać. Będę się podpisywała "M" . Będzie to anonimowy blog. 
http://new-year-new-life3.blogspot.com/p/bohaterowie.html - tutaj możecie poznać bohaterów
http://new-year-new-life3.blogspot.com/p/informowani.html - zapraszam do zostawiania linków do facebooków, asków etc :)